wtorek, 1 października 2013

Wstydze się przeszłości !! - tak poprostu...

Cześć Wszystkim ;-)
Akceptowałam siebie taką jaka byłam, a teraz się siebie wstydzę.. Nie obrosłam w piórka!
Przeglądając zdjęcia nie mogę uwierzyć jaką sprawiałam sobie krzywdę. Krzywdę.. w zdrowiu, wyglądzie.

Jako małą ciekawostkę chce Wam powiedzieć, że przed 'metamorfozą' miałam dość poważne problemy ze zdrowiem. Przebadano mnie wzdłuż i szerz. Od A do Z. Miałam zawroty głowy, problem z oddychaniem.. Żaden lekarz nie wiedział co mi jest. A tu wystarczyło 'tylko' schudnąć. Od momentu utraty wagi do dnia dzisiejszego (tfu, tfu ;-)) jestem książkowym okazem zdrowia ;-)

Minęły 3 lata.. Znów mam ten moment w którym myślę, że to sen.
Niech mnie ktoś uszczypnie.


Ekhm..





Jestem szczęśliwa.

Pozdrawiam.
Charlotte

7 komentarzy:

  1. Mam do ciebie mnostwo pytan .
    Ale na poczatek - przylaczam sie . Mam nadzieje ze za 2 miesiace tez tu bede (a nie jak zwykle slomiany zapal) . Ja nie tylko sie wstydze siebie obecnie , ja zwyczajnie siebie nie lubie .

    Na poczatek , podzielilam sniadanie na dwa . Czyli zamiast tylko sniadania : jem sniadanie i 2gie sniadanie.

    Dodam ze moje nawyki jedzeniowe nie sa zle jakosciowo . Zgubil mnie brak ruchu , mnostwo slodyczy , nieregilarne jedzenie.

    Zrobilam rozpiske godzinna , z budzikami . Powinno pomoc .

    .................................

    Pytanie : Czy na poczatku , tak te pierwsze 2 miesiące , to mocno ograniczylas sie w jedzeniu , nie chodzi mi o wielkość porcji , tylko o jakość - przede wszystkim produkty mączne . CZy z dlugoscia trwania diety wprowadzalas nowe produkty i czy zwiększalas ich ilość .

    Mysle ze przydalby sie tez post co teraz ... jak jesz , do czego wrocilas , kiedy waga przestala ci spadac .

    DZIEKUJĘ CI .

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś przykładem na to, że się da! Gratuluję Ci z calego serca, jesteś piękna! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję silnej woli, wytrwałości, samozaparcia... Efekt piorunujący ;) Mam pytanko odnośnie motywacji, co dodawało Ci siły w trudnych chwilach?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakas ty sliczna.Strasznie gratuluje i zazdroszcze :) Mam nadzieje,ze i mi sie uda:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej. Miło jest zobaczyć siebie po odchudzaniu. Czasami jeszcze nie mogę uwierzyć jak wyglądałam. Ogromnie trzymam za Ciebie kciuki, pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję pięknych efektów! Mam nadzieję, że mi też się uda. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudownie wielkie gratulacje pełna podziwu. Zaczynam od dziś. Pozdrawiam Ola

    OdpowiedzUsuń