Opiszę Wam jak My przeżyliśmy te wszystkie przygotowania od A do Z.
Na pierwszy ogień powiemy sobie o zaproszeniach.
Ja chciałam aby Nasze zaproszenia były kolorem przewodnim całego wesela :) Padło na elegancki, stonowany, klasyczny i jednocześnie spokojny pudrowy róż, który w efekcie został połączony z delikatną miętą (ale 'o tem potem').
Młodzi decydują się na naprawdę przeróżne kombinacje kolorystyczne. Spędziliśmy każdą wolną chwilę na buszowaniu w internecie. Decyzja była szybka i zgodna :-)
Pod spodem znajdują się warianty nad, którymi My zastanawialiśmy się dzień i noc :)
Mięta i biel.
Intensywnie i kolorowo.
Hawaje.
Mięta i róż (Nasz wybór :)) Nie jest to oryginalne zdjęcie dlatego, że jeszcze czekamy na zdjęcia od fotografa, ale na pewno zobaczycie jak to u Nas wyglądało.
Przejdźmy do sedna - zaproszenia.
Bardzo nie lubię jak w zaproszeniach jest 'naćpane' wszystko naraz. 15 tyś różnych wierszyków itp. itd. Jak już są to niech to będzie czysto i przejrzyście. A, że Oboje mamy poczucie humoru to i w środku znalazł się jakiś rym :)
Kolejna rzecz, wkładki do zaproszeń tzw. winietki na których zamieściliśmy dwa wierszyki. Pierwszy z prośbą o toto lotka zamiast kwiatów, a drugi o pieniążki zamiast prezentów.
Jest to kolejna istotna sprawa o której warto poinformować zaproszonych gości żeby później nie było nie potrzebnego ' o kurcze...' :)
My postanowiliśmy umieścić Nasze skromne prośby na wkładkach dołączonych do zaproszeń. Wiem, że młodzi decydują się też na informowanie gości osobiście gdy dostarczają zaproszenia :)
Najbardziej popularnymi pomysłami na drobiazg dla młodych zamiast kwiatów są:
- kwiaty doniczkowe(Jak tak ze 100 gości przyniesie to normalnie palmiarnia w domu, hihi),
- kupony lotto,
- książki,
- wino,
- karma dla zwierząt czyli pomoc dla wybranego schroniska dla zwierząt.
itp. itd.
Nasze wkładki, a na nich 'modły' do gości, hihi.
Zaproszenia zamówiliśmy przez internet. O TU :)
Na stronie można poszaleć i stworzyć własne wymarzone zaproszenia. Zmieniać kolory, wstawiać własne teksty. Można zamówić 'próbkę' by zobaczyć jak wygląda na żywo zaproszenie. My jednak zamówiliśmy od razu całość. Zdecydowaliśmy się też na poduszkę na obrączki oraz księgę gości, która była dopasowana do zaproszeń. Ale o tem też potem :)
Z ręką na sercu bardzo serdecznie polecamy tę stronę. Jakość i wykonanie perfekcyjne. Jedyny minus wtedy to dość długi czas oczekiwania na przesyłkę, bo było bardzo dużo zamówień.
Do następnego
Pozdrawiam, Charlotte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz