Jest piękny, dość chłodny sobotni poranek. Musimy nabrać energii na cały dzień, więc niech ślinka cieknie powoli;-)
Taa Daa ;-)
Na początek bułki przeze mnie wykonane z których powstał ala FishMac ;-)
W środku znajduje się burger z łososia i trochę zieleniny z paroma dodatkami ;-)
Na tym zdjęciu widać wreszcie tajemniczego łososiowego burgera ;-)
A teraz tort urodzinowy wykonany z naleśników o smaku pomidorowym, a warstwy torta to same warzywa i tuńczyk ;-)
Makaron bazyliowy własnej roboty z sosem jogurtowym z odrobiną papryczki chili oraz pietruszką. Do tego jajka z Mej magicznej patelni, którą też Wam pokaże ;-)
Na koniec..
Sałatka z kurczakiem grillowanym w pesto pomidorowym i bazyliowym, nadziewanym salami i szynką parmeńską.
Uf! Okropnie długa nazwa ;-)
Charlotte
hey blog zapowiada się ciekawie ,,,ładna metamorofoza jestem ciekawa jak to zrobiłas,,,dział z przepisami,,"moje smaki"
OdpowiedzUsuńpozdr serdecznie i milego blogowania iza
Witam, bardzo mi się spodobały te bułeczki, czy mogłabym prosić o szczegółowy przepis na te bułeczki? Piekła je Pani w piekarniku?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Gabriela